Archive for » wrzesień, 2012 «

Rowerowo

Kinga na rowerzeKinga w tym roku pokochała rower na dobre. Widać że poszła w ślady rodziców, którzy na 2 kółkach przejechali sporo kilometrów.

Wszystko zaczęło się od rowerka biegowego, niedługo trwało opanowanie równowagi, sterowania kierownicą i odpychanie równocześnie. Gdy już załapała o co chodzi zabawa była niesamowita, wszędzie chciała jeździć na rowerze. Szaleństwa przy tym nie brakowało, bo u nas teren niezbyt płaski. Droga powrotna z przedszkola, czy z lasu to wspaniała atrakcja – wystarczy się rozpędzić, nogi do góry i „mama goń mnie”. Jeśli dodać do tego stare nierówne chodniki to czasem włos się jeży, ale Kindze się bardzo podobało.

Ponieważ najlepsza koleżanka Kingi jeździła na rowerze z pedałami, więc i nasza gwiazda postanowił, że się nauczy. Pierwsze razy było ciężko, pedałowanie nie takie proste jak bieganie, a rower cięższy. Uparciuch jednak szybko sobie poradził („Paulina umie, to ja też chcę”) i z dnia na dzień jeździła coraz lepiej. Znów rower stał się codziennością, najlepiej do przedszkola, z przedszkola i jeszcze wieczorem na dokładkę. Opanowała ruszanie, hamowanie, wjeżdżanie na niskie krawężniki, a czasem i na te wyższe. Najwyższa pora zacząć opanowywać jazdę na 2 kołach.

– Mama, Franek i Zosia jeżdżą już bez małych kółek, ja muszę dużo jeździć żeby też się tak nauczyć – nie ma to jak grupa przedszkolna mieszana wiekowo – ambicje rosną.

Myślę że Kinga spokojnie da radę poszaleć na 2 kołach jeszcze w tym roku. Trzeba znaleźć czas i siły, by wybrać się z nią na te kilka pierwszych przejażdżek, bo z dwójką maluchów to nie takie proste.